RODZINA. Jakie macie skojarzenia? Encyklopedyczne małżeństwo-dzieci-krewni? A rodziny patchworkowe, tęczowe (jednopłciowe), adopcyjne, bezdzietne? Macocha, surogatka, rodzeństwo przybrane/przyrodnie, wioski dziecięce? To wszystko rodzina! Czas rozszerzyć utarte, przeterminowane schematy. Czas dogonić współczesność. Z pomocą przychodzi nowa pozycja Czarnej Owieczki. Rzetelna, solidna, precyzyjna. A dzięki ilustracjom (swawolnym, z przymrużeniem oka) - po prostu wesoła.
Ale ale! Rodzina to nie tylko gąszcz pokrewieństw. To zapachy, zdrobnienia, specyficzne nawyki. "W niektórych domach panuje gwar. Wszyscy mówią dużo i głośno, grają na instrumentach, często się kłócą, biegają i tupią, chrapią albo głośno puszczają bąki. W innych domach zawsze jest bardzo spokojnie. Wszyscy mówią cicho albo wcale się nie odzywają. Nikt nie puszcza bąków, a jeśli już, to tylko w łazience". A każdy z tych domów unikalny. Jedyny.
Wydawnictwo Czarna Owieczka, 2012
Bardzo pozytywna książka! Oby więcej takich :-)
OdpowiedzUsuńPseudo tolerancyjna propaganda
OdpowiedzUsuń