wtorek, 3 stycznia 2012

"Mrówka wychodzi za mąż" Przemysław Wechterowicz

Mrówka ma tylko jedno marzenie: wyjść za mąż. Ortodoksyjne feministki  wzdrygają się. A mrówka sączy kawę w stylowym szlafroczku, poprawia makijaż, biega po kropelki uspokajające i przebiera w sznureczku kandydatów. Za każdym razem, gdy już już ma wypowiedzieć sakramentalne "tak!", dostrzega rażące niedoskonałości swych amantów. I oto: mrówka faraona znika ze swoją kompanią wojskową, pasikonik zostaje pożarty przez ptaka, wilk przypomina sobie, że jest już żonaty, słoń okazuję się odrobinę za duży, goryl - zbyt cichy, szop pracz - nieodpowiedzialny, rekin to pracoholik, pies bokser - maminsynek, a kangur - zbyt często ogląda się za innymi mrówkami. Zrezygnowana Mrówka marzy tylko o relaksującej kąpieli. Pechowo z kranu nie leci ani jedna kropelka wody. Ostatkiem sił dzwoni do hydraulika (notabene: mrówkojada!), a gdy ten staje u ich drzwi, w jej serce trafia strzała. Już już ma powiedzieć "tak!", gdy wtem mrówkojad obejmuje ją wpół i zamyka jej usta długim, namiętnym pocałunkiem. Od tej chwili żyją długo i szczęśliwie. Zupełnie jak w filmie (na ostatniej stronie pod hasłem wystąpili mamy nawet wymienionych wszystkich aktorów matrymonialnego castingu wraz z ich łacińskimi nazwami).

Uśmiałam się przy Mrówce setnie. Przemysław Wechterowicz ("Lukrecja") i Ola Woldańska stworzyli książkę pełną smaczków, zaskakujących zwrotów akcji i nietypowych rozwiązań. Udowodnili, że szufladka picturebook - z reguły przeznaczona dla najmłodszych dzieci - jest otwarta również dla dorosłych czytelników i ich dalece wysublimowanych gustów. No właśnie... Mam nieodparte wrażenie, że Mrówka sprawia tysiąckroć więcej uciechy mi, niż mojemu dziecku. 

Warto dodać, że Polskie Towarzystwo Wydawców Książek ogłosiło Mrówkę Najpiękniejszą Książką Roku 2009, a jej ilustracje zostały wyróżnione przez polską sekcję IBBY w konkursie Książka Roku 2009.


Wydawnictwo Czerwony Konik, 2009

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz