dużo ładniejsza niż inne mamy.
Gdyby zorganizowano konkurs piękności dla mam,
zajęłaby pierwsze miejsce."
Mama niewątpliwie zdobyłaby tytuł miss także w innych dziedzinach. Ba! We wszystkich możliwych dziedzinach.
A tata? Dziewczynka taty nie ma. Naturalnie dla TAKIEJ mamy potrzebny jest tata na miarę. Superinteligentny bohater (koniecznie z dużą ilością włosów). Poszukiwania trwają. Kolejnych kandydatów skreślają rażące niedoskonałości - a to nie lubią puzzli, a to nie potrafią jeździć na wrotkach. W końcu zostaje tylko jeden ochotnik. Nie przypomina gwiazdora filmowego, nie umie dobrze liczyć, nie jest nawet silny. I jest niski, bardzo niski, dużo niższy od innych tatów. Ale to właśnie on zostanie nowym TATĄ. Najlepszym tatą pod słońcem.
To pierwsza taka pozycja na polskim rynku. O samotnym macierzyństwie oczami dziecka (a mimochodem również o tolerancji). Niezwykle potrzebna.
Co ważne, autor nie skupia się na powodzie braku taty, pozostawiając w ten sposób otwartą furtkę na wypadek różnych zdarzeń losowych. Bolesny temat przeistacza w ciepłą, mądrą opowieść z ogromnie budującym przesłaniem. Anna Cantone uzupełnia ją barwnymi, nieco karykaturalnymi ilustracjami. Wyjątkowo udane połączenie.
Wydawnictwo Egmont Polska, 2007
Wydawnictwo Egmont Polska, 2007
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz