wtorek, 22 listopada 2011

"Tata na miarę" Davide Cali, Anna Laura Cantone

"Moja mama jest ładna, bardzo ładna,
dużo ładniejsza niż inne mamy.
Gdyby zorganizowano konkurs piękności dla mam,
zajęłaby pierwsze miejsce."

Mama niewątpliwie zdobyłaby tytuł miss także w innych dziedzinach. Ba! We wszystkich możliwych dziedzinach. 
A tata? Dziewczynka taty nie ma. Naturalnie dla TAKIEJ mamy potrzebny jest tata na miarę. Superinteligentny bohater (koniecznie z dużą ilością włosów). Poszukiwania trwają. Kolejnych kandydatów skreślają rażące niedoskonałości - a to nie lubią puzzli, a to nie potrafią jeździć na wrotkach. W końcu zostaje tylko jeden ochotnik. Nie przypomina gwiazdora filmowego, nie umie dobrze liczyć, nie jest nawet silny. I jest niski, bardzo niski, dużo niższy od innych tatów. Ale to właśnie on zostanie nowym TATĄ. Najlepszym tatą pod słońcem. 

To pierwsza taka pozycja na polskim rynku. O samotnym macierzyństwie oczami dziecka (a mimochodem również o tolerancji). Niezwykle potrzebna. 

Co ważne, autor nie skupia się na powodzie braku taty, pozostawiając w ten sposób otwartą furtkę na wypadek różnych zdarzeń losowych. Bolesny temat przeistacza w ciepłą, mądrą opowieść z ogromnie budującym przesłaniem. Anna Cantone uzupełnia ją barwnymi, nieco karykaturalnymi ilustracjami. Wyjątkowo udane połączenie.


Wydawnictwo Egmont Polska, 2007

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz